Ciąg dalszy kwiatowych perypetii… 🌸
Witam ponownie!
Dzisiejszy bohater mojego bloga to… koszmarek florystyczny.
Bukiet przypadkowo trafiony (jego cena? Zdradzę na końcu!). Niestety, to przykład totalnego braku techniki i szacunku dla kwiatów:
Złe ułożenie – brak przestrzeni między kwiatami.
Nieoczyszczone łodygi – sprzyjają szybszemu gniciu.
Kwiaty ściśnięte – bukiet miałby szansę przetrwać max. 2 dni!
Co zrobiła florystka? Bukiet został przerobiony:
✅ Oczyszczone łodygi.
✅ Przemyślane, artystyczne ułożenie kwiatów.
Znaleziony… na parkingu! Straszne, że ktoś wyrzuca coś, co mogło kosztować minimum 120 CHF, a może i więcej.
Obecnie bukiet jest w nowej odsłonie – zyskał drugie życie i przetrwa dłużej. Moja misja? Uświadamiać, że szacunek dla kwiatów to podstawa!
Jak oceniacie tę przemianę?
Podzielcie się opiniami w komentarzach! 🌿
Zdjęcie przed i po – co sądzicie?
Tu link do pierwszego posta o kwiatkach
https://malcolm303.blogspot.com/2024/11/kwiaty-bukiety-i-wianki-magia.html
Pozdrawiam
Moc jest w krwi
Serio duza roznica.. brawo
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń